Ostatni dzień przed wyjazdem rano pojechałem na bazar do Kastel Stari. Bazar tydzień wcześniej pokazała mi Sandra, nasza gospodyni. Kupiłem świeże figi, pomidory i ogórki, nektarynki, brzoskwinie i szynkę prsut (chorwacki odpowiednik prosciutto – przepyszna!). Jeśli chodzi o bazar to najbardziej podobało mi się to, że ludzie sprzedawali tam swoje własne plony. Każdy miał po […]